3 efekty WOW dzięki oprogramowaniu do produkcji

Table of contents

    Trzy proste zabiegi, dzięki którym osiągniesz efekt „wow” oraz dowiesz się jak program produkcyjny w małej firmie poprawia planowanie produkcji.

    Program produkcyjny w małej firmie

    Marzeniem większości właścicieli firm produkcyjnych jest ład i porządek na produkcji: terminowo oddawane zlecenia, produkty bez wad, pracownicy znający swoje zadania i nie szwędający się bez celu po zakładzie, praca rozplanowana na dostępne maszyny. 

    Jeśli masz małą firmę i coraz więcej zamówień, w pewnym momencie dojdziesz do podobnego wniosku: potrzebuję jakiegoś planu czy programu, który pomoże opanować sytuację i jakoś wszystko usystematyzować. Teraz mamy chaos – myślisz sobie – ale jak tylko wprowadzimy nowy program to będzie zajebiście, gdyż rozwiąże on wszystkie nasze problemy i odpowie na produkcyjne potrzeby. 

    Panuje przekonanie, że taki program musi mieć jak najwięcej automatyki w sobie i być bardzo rozbudowany, aby umożliwić wszystkie zmiany. Dlatego decyzje o jego wdrożeniu są często przekładane, na czas kiedy będzie mniej pracy – co skutkuje dwoma scenariuszami:

    • jeśli jest mniej pracy to szkoda wydawać pieniędzy na program produkcyjny;
    • kiedy jest dużo pieniędzy, to z reguły jest za mało czasu na wdrożenie.

    Łatwe planowanie i rozliczanie produkcji

    Zarządzaj produkcją online jak profesjonalista

    Wypróbuj Prodio

    14 dni za darmo - Bez użycia karty kredytowej - Pełne wsparcie techniczne

    Program produkcyjny w małej firmie z efektem “wow”

    Prawda jest taka, że większość małych firm produkcyjnych wcale nie potrzebuje rozbudowanego planowania lub myśląc o planowaniu ma na uwadze zupełnie coś innego niż skomplikowane systemy ERP. 

    Pierwszy z efektów „wow”

    W małej firmie już samo zebranie wszystkich informacji w jednym miejscu daje efekt “wow”! Nie trzeba niczego szukać “w papierach”, przerzucając z kupki na kupkę zlecenia, chodzić i pytać po zakładzie na kiedy coś ma być wykonane i w jaki dokładnie sposób. Mając gotową listę zamówień, a na niej pozycje, widać przejrzyście co jest na jakim etapie wykonania i ILE DNI zostało do zakończenie pracy. Takie proste udogodnienia już same w sobie przyczyniają się do efektu “wow”.

    Ponadto jeśli widzimy informację:

    •             co jest na produkcji aktualnie wykonywane lub
    •            prostą listę tematów co produkcja ma do zrobienia 

    To jest to mega duży progres. Drobne udogodnienia sprawiają, że właściciel firmy jest zwolniony z ciągłego myślenia i martwienia się co też mogło się wydarzyć na hali produkcyjnej. Zyskuje swobodę i czas, który może poświęcić na rozwój firmy.

    Czasami szokowe rozwiązania są najlepsze, dlatego może warto zobaczyć jak ogromne problemy ma zakład (przysłowiowe: jesteśmy w czarnej d….) i wtedy można zacząć wszystko układać i porządkować. Jeśli nawet mikro zmiany przyczyniają się do bardziej efektywnej produkcji to czarno na białym widać potrzebę tych zmian, obietnicę postępu i to jaki kurs obrać na przyszłość. 

    Program produkcyjny w malej firmie i drugi z efektów „wow”

    Drugi efekt wow jeśli chodzi o planowanie to…wprowadzenie kontroli produkcji. Niby banalne rozwiązanie, ale kiedy wiemy co się aktualnie dzieje to wkraczamy w zupełnie inny świat. Problemem w większości planów produkcji jest to, że ktoś chcąc wszystko poukładać spędził wiele godzin nad rozplanowaniem, ale już po 2-3 dniach ten plan ma się nijak do rzeczywistości. W konsekwencji nikt nie zwraca na niego uwagi, a praca “planisty” idzie na marne. Brak jest także dobrej informacji zwrotnej ile co faktycznie zajęło czasu by w przyszłości lepiej takie rzeczy poukładać i dostosować do faktycznych prędkości wykonania. Im bardziej szczegółowy jest taki plan, a produkcja rozbita na większą różnorodność produktów to szybciej to się dezaktualizuje i jest wyrzucane do kosza. Prosty system klasy MES działa na innej zasadzie, a jego wdrożenie zajmuje nie więcej niż 15 minut.

    Trzeci z efektów „wow” w małej firmie

    Trzecim efektem wow, jaki powstaje przy planowaniu jest po prostu wprowadzenie komunikacji z halą produkcyjną. Zaskakujące jest to, iż wcale nie jakiś super plan, a właśnie komunikacja decydują o sukcesie i powodzeniu produkcji. 

    Na ogół  w małych firmach jest tak, że właściciel czy kierownik produkcji ma jakieś swoje narzędzie papierowe lub korzysta z plików w Excelu i taki misternie nawet ułożony plan idzie na kartce na halę produkcyjną. Niestety ta kartka albo zostaje przypięta na tablicy korkowej i ktoś po niej skreśla i tam maluje długopisem, albo co gorsza się gubi. W najczarniejszym scenariuszu to właściciel z papierową pomocą chodzi po hali i przekazuje wskazówki czy poprawki. Dlatego też pracownicy są zagubieni, nie wiedzą co mają zrobić i nawet dobry plan się wtedy wysypuje, w szczególności gdy zachodzi potrzeba wprowadzenia małych zmiany, o których nikt nic nie wie. Nawet najprostsze narzędzie, które pokaże ludziom co mają robić przyczyni się do powstania wyżej opisanego efektu “wow”.

    Współczesny program produkcyjny w małej firmie

    Dzisiejsza specyfika rynku, gdzie małe firmy mają coraz większe rozdrobnienie zamówień, a jednocześnie muszą być coraz bardziej elastyczne dla swoich klientów, by pokazywać swoje silne strony zdecydowanie wyklucza potrzebę jakiegoś skomplikowanego i długoterminowego harmonogramowania – jest po prostu niemożliwe. W tych warunkach wygrywają metody lean. Stąd tak istotne jest posiadanie kontroli nad czym się pracuje, wiedza o tym, co jest robione i czytelność planu produkcji. Ma to o wiele większy sens niż automatyczny moduł planowania, który jest nieelastyczny i nie przystaje do potrzeb współczesnych małych firm. 

    Łatwe planowanie i rozliczanie produkcji

    Zarządzaj produkcją online jak profesjonalista

    Wypróbuj Prodio

    14-dniowy okres próbny. Darmowa pomoc techniczna. Bez podpisywania umowy.